Serce Judasza

wg. J 12, 1-8


" 1 Zbliżało się święto Paschy. Jezus wiedział, że nadeszła już godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca. Zawsze miłował tych, którzy zostali w świecie, i pragnął miłować ich do samego końca. 2 A podczas wieczerzy, gdy szatan wstąpił już w serce Judasza Iskarioty, syna Szymona, z pokusą, żeby Go wydać..." (J 13, 1-2)- w tłumaczeniu bpa Romaniuka.

oraz

"1 Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał wskrzeszony przez Niego Łazarz. 2 Urządzono tam dla Jezusa ucztę. Marta posługiwała, a przy stole zasiadł z Nim między innymi także Łazarz. 3 A Maria wzięła funt prawdziwego, cennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, po czym otarła je swoimi włosami. Cały dom napełnił się zapachem olejku. 4 Wtedy Judasz Iskariota, jeden spośród Jego uczniów, ten, który miał Go zdradzić, powiedział: 5 Dlaczego nie sprzedano raczej tego olejku za trzysta denarów, by uzyskane w ten sposób pieniądze rozdać ubogim? 6 A mówił to nie dlatego, iż rzeczywiście troszczył się tak bardzo o biednych, lecz dlatego, że był złodziejem i mając pod opieką trzos, zabierał zeń to, co tam wkładano. 7 Jezus zaś odpowiedział: Zostaw ją w spokoju! Zachowała bowiem to na dzień mojego pogrzebu. 8 Ubogich i tak zawsze będziecie mieć u siebie, a Mnie nie zawsze "(J 12,1-8)- w tłumaczeniu bpa Romaniuka.

Co takiego musi robić człowiek, aby doprowadzić siebie do takiego upodlenia, aby zdradzić Jezusa?

Judasz nie zauważył momentu, kiedy Jego serce popsuło się do końca tak, by swoją zgnilizną przyciągnąć szatana. Nie był świadomy tego procesu. A zaczęło się niby niewinnie od podkradania drobnych sum z trzosa

Czy w tobie "siedzi" mały Judaszek? Nie sugeruję, że podbierasz pieniądze rodzicom, szefowi, mężowi...Ale może przyzwalasz sobie na "niewinny" grzech?

Nie będąc świadomym procesu, może się okazać, że nie spostrzeżesz chwili, w której twoje serce będzie zdolne do zdrady Jezusa...

Serce Judasza było zamknięte dla Boga a otwarte dla diabła. Ale przecież kiedyś, gdy Pan Jezus go powoływał, było otwarte i szlachetne!

Co należy robić, aby nasze serce było szlachetne i otwarte dla Jezusa?

"Zostaw ją w spokoju! Zachowała bowiem to na dzień mojego pogrzebu. 8 Ubogich i tak zawsze będziecie mieć u siebie, a Mnie nie zawsze". (J 12,7-8)

Judaszowi nie zależało na Jezusie a Marię obchodził los Chrystusa. Judaszowi nie zależało też na ubogich, bo kradł pieniądze przeznaczone na jałmużnę.

Gdy będziesz chciał poświęcić Jezusowi coś dla ciebie cennego (może czas?) i nie bedziesz okradał ubogich (dasz godziwą zapłatę swym pracownikom jeśli jesteś kapitalistą!, będziesz dawał jałmużnę) - nie doprowadzisz się do katastrofy.

A serce Piotra?

"22 Syn Człowieczy wprawdzie odchodzi zgodnie z tym, co zostało postanowione, lecz biada człowiekowi, przez którego będzie wydany. 23 A oni zaczęli się zastanawiać między sobą, który z nich miałby się tego dopuścić. 24 Powstał też między nimi spór, który z nich jest największy. 25 On zaś powiedział im: Królowie narodów panują nad nimi, a ci, co mają władzę, nazywają się dobroczyńcami. 26 Wy jednak postępujcie inaczej: Kto jest wśród was większy, niech się stanie mniejszym, a kto jest przełożonym, niech się zachowuje jak sługa. 27 Któż jest bowiem większy: ten, który zasiada przy stole, czy ten, który usługuje? Czyż nie ten, który zasiada przy stole? Ja jestem właśnie wśród was jako ten, który usługuje. 28 To wy wytrwaliście przy Mnie podczas wszystkich przeciwności moich. 29 Dlatego Ja przekazuję królestwo wam, tak jak Mnie przekazał je mój Ojciec. 30 Żebyście mogli jeść i pić przy moim stole w moim królestwie i zasiadać na tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela. 31 Szymonie, Szymonie! Oto szatan domagał się, żeby mógł was przesiać jak pszenicę. 32 Lecz Ja prosiłem za tobą, żeby się nie załamała wiara twoja. Ty zaś, nawróciwszy się raz, umacniaj twoich braci. 33 A on odpowiedział: Panie, z Tobą gotów jestem pójść do więzienia i nawet na śmierć. 34 On zaś rzekł na to: Piotrze, a Ja ci mówię, że jeszcze dziś, nim kur zapieje, ty aż trzykrotnie wyprzesz się tego, że Mnie znasz."(Łk 22, 22-34)- w tłumaczeniu bpa Romaniuka.

Szatan walczył o serce Piotra. Został ostatecznie pokonany bronią, której on się boi, a którą nie chciał walczyć Judasz: Wytrwałość, trwanie przy Jezusie oraz służba. Piora zawsze było pełno. On trwał przy Panu. Judasz nie udzielał się zbytnio.

Trwać Przy Jezusie - to znaczy służyć miłością ofiarną.

Niech Jezus ukrzyżowany modli się za nas, jak modlił się za swych uczniów, by nie zostali przesiani przez sito, na którym nie zatrzymuję się miłość, tylko plewy egoizmu.